Ho‘omanamana, czyli medytacja w ruchu, czyli praktyka ciała i umysłu – to jedna z porannych i bardzo ważnych praktyk podczas treningów LOMI LOMI Bodywork.
Naszym partnerem w tej części praktyki jest ziemia. Wspólna podróż z nią pomaga ciału rozumieć gdzie znajduje swoje punkty podparcia oraz gdzie z łatwością opada ciężarem w jej głąb. Pozwala również zobaczyć miejsca, które cieszą się swobodą i te, które doświadczają jakiegoś rodzaju zatrzymania czy oporu.
Ten rodzaj praktyki otwiera drogę do odzyskania kontaktu z własnym ciałem i tego co przynależy do sfery jego uczuć, wrażeń i przekonań.
Kluczem jest delikatność wobec siebie, powolność i ciekawość prowadzona w miękkich granicach rzeczywistości, czyli tak by nie przekraczać granicy bólu.
Ten szczególny rodzaj traktowania siebie umożliwia powrót do zmysłów, odkrywanie zapomnianego czucia lub pogłębiania relacji z nim oraz stopniowe włączanie do świadomości całego obrazu siebie. Spowolnienie równoważy system nerwowy i daje nam możliwość głębszego zanurzenia się w wewnętrznym krajobrazie. Doświadczając tego stanu możemy utrzymać kontakt z ciałem stając się bardziej świadome_mi swojego całego istnienia. To nie tylko praktyka medytacyjna w ruchu, ale również ścieżka ku większemu spokojowi, gdzie często myśli ustępują miejsca czuciu i budowaniu połączeń z własnym ciałem. Tam też możemy odkryć niezauważane wcześniej części siebie.
Dla wielu praktyków_czek Lomi, to spotkanie z powolnością jest pasjonującą podróżą, choć czasem, na początku, bywa wyzwaniem. Umysł, przyzwyczajony do dynamicznych działań, może początkowo odczuwać trudność z zanurzeniem się w spokojnym tempie. Jednak praktyka ta otwiera drogę do sztuki zauważania i słuchania wewnętrznego świata, umożliwiając budowanie kontaktu ze sobą poprzez delikatną cielesność. Jako praktycy_czki Lomi, praktykujemy tę sztukę przede wszystkim dla siebie. Pielęgnujemy w ten sposób wewnętrzne zasoby i zrozumienie doświadczeń, do których zapraszamy później klientów.
Osobiście jest to jedna z moich ulubionych praktyk, która również w codzienności pomaga mi utrzymać kontakt z ciałem, czuciem i pełniejszą świadomością siebie. Bardzo ją lubię, jeszcze zanim “świat się obudzi”.
Mahalo, Aga
POCZYTAJ MOJE OSTATNIE WPISY: