TWOJE WEWNĘTRZNE KRÓLESTWO 

i Model Wewnętrznej Rodziny (IFS)

Aloha,

rozmawiam z różnymi osobami. Przyjaciółmi , rodziną, bliskimi o nadchodzącym czasie,organizacji, pośpiechu, zadaniach, spotkaniach z rodziną. Częściej pojawiają się niewygody, niż poczucie spokoju czy nawet balansu. Znasz to ? 

Znów Święta. Ten wyjątkowy czas, który obiecuje magię, bliskość i harmonię, może być także wyzwaniem. Stół wigilijny – symbol wspólnoty – czasami zamiast łączyć, przypomina o różnicach. Trudne relacje, przemilczane słowa, niewypowiedziane żale. Zdarza się, że ten jeden stół staje się metaforą chaosu, którego doświadczamy wewnątrz siebie.

Ale co, jeśli spojrzymy na ten stół inaczej? Jak na przestrzeń, gdzie każdy głos – zarówno tych, którzy są obecni, jak i tych, którzy żyją w naszej pamięci – ma swoje miejsce? Co, jeśli przy tym stole zasiadamy także my sami, z całą naszą wewnętrzną rodziną? Tym co radosne i tym co trudne. Tym co pozwala oddychać pełną piersią i tym co utyka w gardle. Wszyscy mamy wiele głosów w sobie. 

TWOJE WEWNĘTRZNE KRÓLESTWO

Abraham Kawai‘i,hawajski kahuna, mistrz Lomi, opowiadał o naszej psychice jako o wewnętrznym królestwie – przestrzeni pełnej różnorodności, którą każdy z nas nosi w sobie. Każda część nas, każda emocja, każdy głos to jak mieszkaniec tego królestwa. Aby to królestwo było harmonijne, potrzebuje mądrego króla lub królowej – kogoś, kto z miłością i mądrością wysłucha każdego, znajdzie miejsce dla każdego, a jednocześnie zachowa porządek.

W Modelu Wewnętrznej Rodziny (IFS) ta figura króla lub królowej to nasze JA. To miejsce naszej wewnętrznej mądrości, spokoju i siły. To JA, które potrafi spojrzeć na każdą część nas z troską i zrozumieniem, które potrafi zarządzać wewnętrznym chaosem i budować łączność. 

ŚWIĄTECZNY STÓŁ JAKO METAFORA 

Wyobraź sobie, że Twój umysł i serce to taki właśnie świąteczny stół. Każda część Ciebie – ta, która czuje gniew, ta, która tęskni, ta, która jest pełna radości, i ta, która czuje się niezrozumiana – siedzi przy tym stole. Model Wewnętrznej Rodziny (IFS) zaprasza do spojrzenia na siebie w ten sposób – jak na rodzinę części, z których każda ma coś ważnego do powiedzenia.

Często to, co wydaje się wyzwaniem – trudne emocje, wewnętrzne konflikty, niewygodne myśli – przypomina tych członków rodziny, z którymi trudno znaleźć wspólny język. 

Ale w modelu Wewnętrznej Rodziny nie ma części „złych” ani „niepotrzebnych”. 

Są tylko te, które potrzebują naszej uwagi, zrozumienia i akceptacji. Tak samo w wewnętrznym królestwie – każda część ma swoją rolę i znaczenie, a zadaniem króla lub królowej jest wsłuchanie się w nie wszystkie.

Podróż do JA – ZARZĄDZAJ SWOIM KRÓLESTWEM 

Przy tym wewnętrznym stole lub w swoim wewnętrznym królestwie zawsze jest jedno miejsce szczególne – dla Ciebie. 

Dla Twojego JA. 

Z perspektywy JA możesz usłyszeć swoje części bez osądzania i stworzyć przestrzeń, w której będą mogły współistnieć w harmonii. 

Być królem lub królową swojego królestwa to zadanie wymagające uważności, ale dające niezwykłą moc.

Czy jest to dla Ciebie możliwe by wyobrazić sobie, że możesz wcielić się w rolę tego mądrego władcy, który patrzy na swój stół (zewnętrzny i wewnętrzny) z miłością i ciekawością, pozwalając każdemu zająć swoje miejsce ? I powiedzieć magiczne zdanie, które często słyszą moi studenci LOMI kiedy siadamy w kręgu:

WSZYSTKIE TWOJE CZĘŚCI SĄ MILE WIDZIANE/ WSZYSTKIE MOJE CZĘŚCI SĄ MILE WIDZIANE.

Być może pomyślisz, że to nie łatwe .To prawda. 

Ale jest to możliwe, jeśli tak zdecydujesz.

W perspektywie mojego doświadczenia osobistego i zawodowego to zmienia wszystko.

Jeszcze o tym napiszę….

Uściski ciepłe, Aga


Zapraszam Cię również do wspólnej pracy z Modelem Wewnętrznej Rodziny, gdzie możesz odkryć, jak rozmawiać z sobą w sposób, który leczy.