Ten rok jest dla mnie wielkim LOMI PREZENTEM. Rozpoczął się dwumiesięcznym wyjazdem na Hawaje, w tym miesięcznym treningiem u Jody Mountain, mojej mentorki w linii Ancient Lomi, w ramach Ancient Lomi Lomi Retreats & Trainings.
Samo doświadczenie podróży do źródła wiedzy było niezwykle unoszące, a jednocześnie piękne w swej prostocie. Bez fajerwerków, odlotów w kosmos czy przemielania emocji. Czysta praktyka, obecność, doświadczenie. Mikro przemiany, które subtelnie rezonują wewnątrz i czasem stają się widoczne na zewnątrz.
Dziękuję za tę podróż bliskiej mojemu sercu kobiecie, Marta Gierczyńska, i cieszę się na kolejną, która dopiero przed nami 🙂
![](https://www.agarybak.com/wp-content/uploads/2024/01/2.jpeg)
Nie spodziewałam się, że podróż, którą rozpoczęłam na początku roku, okaże się tak bogata w Lomi spotkania – nie tylko te podczas treningów. Ten rok jest dla mnie prawdziwą celebracją.
Hawaje to również wyjątkowe spotkanie z moją mentorką, Susan KINO MANA – Susan Pa.iniu Floyd, które zainaugurowało niezwykły urodzaj Lomi spotkań w naszej Ohanie nauczycieli Lomi, zakończony wspaniałym kręgiem.
To podróż pełna sentymentalnych wspomnień, ale także głęboko osadzona w teraźniejszości. Widzę drogę, przemiany na niej i miejsce, w którym jestem teraz. Jednym z najbardziej poruszających doświadczeń było spotkanie w kręgu nowych nauczycieli, którzy dopiero rozpoczynają swoją ścieżkę.
![](https://www.agarybak.com/wp-content/uploads/2024/12/3-1024x768.jpeg)
20 lat temu – początek drogi
Pamiętam siebie sprzed 20 lat, gdy zaczynałam praktykę Lomi. Byłam wtedy daleko od wiary w siebie, pewności czy zrozumienia. Miłość do siebie wydawała się odległa, a pustynia deficytów rozpościerała się we mnie szeroko. Lomi jawiło mi się jak Fatamorgana nadziei.
Jedyne, co miałam, to ekscytacja i wiara, że ta droga jest właściwa. To wystarczyło.
Spotkanie z Danusią i Jerzym Adamczykami, moimi pierwszymi nauczycielami Lomi, było dla mnie jedną z takich życiowych zwrotnic, które zmieniają tor podróży.
Dziękuję Wam. Dzięki Waszej inspiracji i miłości do Lomi oraz ludzi, odkryłam nasiona miłości, które choć przysypane gruzami, były we mnie. Dzięki Wam mogły na nowo wzrastać.
![](https://www.agarybak.com/wp-content/uploads/2024/12/6-716x1024.jpeg)
Nowe pokolenie nauczycieli
To ogromna radość widzieć swoje dwie wspaniałe studentki, Emilię Turę i Zuzię Fale Dotyku Nalu ʻaiō, które niebawem opuszczą moje skrzydła jako nauczycielki w linii Lomi Lomi Bodywork.
Lomi przyjaciele, z którymi praktykowałam na kursach i spotkaniach na Hawajach – każdy z Was wniósł coś wyjątkowego w moją drogę.
To wszystko napełnia mnie głębokim tchnieniem życia, które znajduje swoją kontynuację. Czuję moc korzeni, stabilność, która z nich wyrasta, i owoce, które stają się pokarmem dla wielu: naszych rodzin, społeczności, bliskich, a nawet środowiska.
![](https://www.agarybak.com/wp-content/uploads/2024/12/1-768x1024.jpeg)
Nowe narodziny
W przyszłym roku wkroczę w mój 50 rok życia. Czuję, że to czas nowego narodzenia. Towarzyszy mi poczucie dobra, bezpieczeństwa i odnalezienia właściwego miejsca – choć nadal jestem w drodze.
Spotkanie z Aunty Pilani na Hawajach, która nic o mnie nie wiedziała, było szczególne. Powiedziała mi:
„Musisz świętować swoje pięćdziesiąte narodziny, bo na Hawajach zawsze świętowano pierwszy rok życia dziecka oraz pięćdziesiąte narodziny – jako nowe życie.”
I tak właśnie zrobię. Z radością czekam na kolejny rok, nowe urodziny i doświadczenia.
Dziś wiem, że jestem w dobrym miejscu. Być tutaj – to wystarczy.
![](https://www.agarybak.com/wp-content/uploads/2024/12/5-1024x768.jpeg)
Podsumowanie 20 lat pracy z Lomi
Za chwilę wypuszczę pierwszych nauczycieli w linii Lomi Lomi Bodywork w świat. To owoc 20 lat doświadczenia – zarówno na ścieżce Lomi, jak i osobistego rozwoju. Jako nauczycielka przede wszystkim pracuję nad sobą.
Dojrzałam. Wzrosłam. Dorosłam – bezkompromisowo, ale z miłością.
Pokłon dla moich nauczycieli, którzy wskazali mi kierunek, wierząc, że wykorzystam tę wiedzę najlepiej, jak potrafię. Zrobiłam to.
Pokłon dla moich Lomi przyjaciół i studentów, którzy inspirują mnie do dalszego rozwoju. Bez Was nie byłoby mnie.
![](https://www.agarybak.com/wp-content/uploads/2024/12/4-1024x717.jpeg)
Przesłanie na koniec
Jeśli coś kochasz – rób to.
Nie ważne, ile razy upadniesz, potkniesz się czy zwątpisz. Wracaj do tego, co znasz jako dobre, i wzrastaj z tym. Z czasem to, co robisz, stanie się Tobą.
Niepowodzenia przestaną przynosić wątpliwości – staną się doświadczeniami w podróży. A jeśli zapomnisz, wróć do początku, by przypomnieć sobie, dlaczego to było dla Ciebie ważne.
Mahalo, Aga